Transmisja online

Msze św.

W NIEDZIELE

w kościele - 7.00, 10.30, 12.00, 18.00
w kaplicy - 9.00

W TYGODNIU

codziennie - 7.00 i 18.00

Twoja Biblia

09.06.1804 roku Hrabia Arnold Saint-Genois dokonał żywota. Zgodnie z wolą Cesarza Austro-Węgier jego syn Arnold Filip Saint-Genois otrzymał dziedziczny tytuł hrabiowski i odziedziczył Jaworze, które w owym czasie liczyło już 1118 mieszkańców, z czego 413 stanowiły osoby wyznania katolickiego, a 705 osoby konfesji ewangelickiej.

W poprzednim rozdziale dowiedzieliśmy się, że ludność naszej gminy coraz częściej zwracała uwagę, iż chcieliby posiadać odrębną parafię, jak i miejsce, gdzie ich dzieci mogłyby zdobywać wiedzę. Dlatego też hrabia wsłuchując się w głos swoich poddanych w 1829 roku podejmuje decyzję o rozpoczęciu budowy katolickiego probostwa i szkoły dla dzieci. W ciągu zaledwie roku udało się spełnić owe pragnienia i jak podaje autor kroniki „Probostwo i szkoła były okazałe, jednopiętrowa budowla, pod jednym dachem, co prawda, jedna z osobnymi wejściami”.

W dniu 01.11.1831 roku szkoła rozpoczęła swoją działalność. Jednakże dla hrabiego równie ważną, co szkoła i plebania sprawą było posiadanie patronatu nad niezależną parafią, a nie tylko podległą jasienickiej parafii filią. Dzięki zabiegom Arnolda Saint-Genois’a, w 1848 roku udało się sprowadzić do jaworzańskiego kościoła księdza lokalistę.

Datę tę zatem możemy przyjąć jako początek na drodze do samodzielności naszej parafii. Dopiero w 1871 roku marzenia udało się spełnić. Od tego bowiem roku filia jasienickiej parafii przestała istnieć, a w jej miejsce pojawiła się samodzielna parafia w Jaworzu z pięknym murowanym kościółkiem. Chcąc podkreślić swój wkład w fundację plebani i szkoły hrabia nakazał sporządzenie zachowanego do dnia dzisiejszego aktu fundacyjnego, w którym zobowiązał się do:

- Utrzymania katolickiego duchownego oraz jego mieszkania

- utrzymania szkoły katolickiej i uczącego w niej nauczyciela

- pokrycia wszelkich kosztów związanych z fundacją kościoła.

Na utrzymanie duchownego przeznaczył sumę 300 florenów wypłacanych w kwartalnych ratach. Ponadto przekazał też teren o łącznej powierzchni 300 klafterów (1 klafter – czyli dawna niem. miara długości to ok 3-3.5 łokcia, a jeden łokieć to około 58 cm) przeznaczonych na ogród. Do wypełniania powyższych zobowiązań zobligowani zostali również przyszli następcy Pana na Jaworzu. W zamian za otrzymane dobra, duchowny zobligowany został do gorliwego wykonywania swoje służby, przykładnego życia, gorliwego nauczania religii. Ważnym zobowiązaniem jakie nałożono na kapłana było również odwiedzanie dzieci z „górskich wiosek”, a mianowicie Nałęża. Było to o tyle ważne, że w związku z dużą odległością, w zimie nie miały one możliwości przybycia na naukę religii, a w lecie z kolei, musiały zajmować się wypasaniem zwierząt, co również uniemożliwiało im naukę. Określono też obowiązki liturgiczne, jakie miał wypełniać kapłan. A mianowicie, zgodnie z życzeniem hrabiego, w kościele miano odprawiać 56 mszy za dynastię cesarką. Dzięki swoim uzdrowiskowym walorom, Jaworze zaczęło się rozwijać, a to z kolei przełożyło się na coraz to większą liczbę wiernych, którzy pojawiali się w kościele. Aby zapewnić komfort wiernym, którzy nie mieścili się w małej świątyni, podjęto decyzję o jej rozbudowie.

Cdn.

Mateusz Bednarz