Dwudziestolecie międzywojenne to jak sama nazwa wskazuje okres między pierwszą a drugą wojną światową. Był to czas, w którym nasza ojczyzna odradzała się po latach zniewolenia i rządów obcych państw. Nie był to czas łatwy dla naszego kraju jak i dla naszej parafii.

1 września 1927 r. nowym proboszczem naszej parafii został pochodzący z Pacanowa 44 letni ks. Jan Warzecha. Nim został wysłany do posługi w naszej parafii, pracował jako wikary w parafiach Alt Rothwasser (Sudety), Nowy Bohumin, Łazy, Karwina. W tymże roku został inkardynowany (przypisanie duchownego do konkretnej instytucji kościelnej, jak diecezji, zgromadzenia zakonnego) do diecezji katowickiej. Trzy miesiące przed objęciem naszej parafii pracował też w czechowickim kościele pod wezwaniem św. Katarzyny.

Powodem przypisania ks. Warzechy do polskiej parafii była jego działalność katolicka i patriotyczna na terenie Czechosłowacji, co nie spotkało się ze zrozumieniem ze strony tamtejszych władz.

Nowy duszpasterz od samego początku dał się poznać jako godny następca swojego poprzednika, gdyż od razu po objęciu funkcji proboszcza zaczął mierzyć się z ogromem pracy, który na niego czekał.

Pierwszą poważną pracą jaką należało wykonać był remont dachu kościoła, za który należało zapłacić 12 tysięcy złotych. Niestety, z powodu budowy domu katolickiego parafia zaciągnęła dług, który wpierw należało uregulować. W celu częściowego pokrycia zadłużenia zorganizowano festyn parafialny a dochód, który uzyskano (800 złotych polskich) przeznaczono na jego spłatę.

W wybudowanym domu katolickim powstały dwie sale, jedna o pow. 70m2 i druga o pow. 35m2, scena, mieszkanie dla lokatorów, bufet i ubikacje. Następnie w latach 1933-34 ks. Warzecha zdecydował się rozbudować istniejący budynek o dużą salę służącą do zebrań oraz trzy mieszkania dla lokatorów.

Powstały gmach miał zgodnie z istniejącym do dzisiaj napisem na ścianie służyć Bogu i Ojczyźnie.

Dzięki rozbudowie domu parafialnego, który jak wiemy z poprzednich części nie istniał w każdej parafii, możliwy był rozwój wielu organizacji katolickich, które mogły spotykać się w jego wnętrzu. Do takich należały: Związek Niewiast Katolickich, Stowarzyszenie Młodzieży Polskiej oraz Stowarzyszenie Mężów Katolickich.

Śmiało zatem możemy powiedzieć, że nowy proboszcz naszej parafii rozpoczął swoje urzędowanie nie gorzej od swojego poprzednika, a to miał być dopiero początek jego ciężkiej i nie zawsze łatwej pracy w naszej parafii. cdn

Mateusz Bednarz