Paulina Jaricot (1799 - 1862) urodziła się we francuskiej rodzinie bogatego przemysłowca. Przeżyła idylliczne dzieciństwo pod czułą opieką miłujących się rodziców. Jej ojciec jako zamożny przedsiębiorca jednej z lyonskich fabryk, czuwał nad staranną produkcją jedwabiu, zapewniając rodzinie bogactwo i bezpieczny byt. Dla młodej dziewczyny liczą się uroda, modne suknie, klejnoty i drogie naszyjniki. 17 - letnia Paulina zakochuje się, a zachwyceni rodzice zaczynają myśleć o jej ślubie. Tragiczny wypadek, niemożność wyleczenia się doprowadzają do depresji. Lekarze nie widzą nadziei, a w trakcie choroby umierają jej ukochany brat oraz matka. Paulina zaczyna rozumieć sens przeżywanego cierpienia i odczuwać głęboką bliskość z Bogiem przez udział w Jego paschalnej Tajemnicy. Dopiero teraz widzi nędzę i rozpacz wykorzystywanych robotników pracujących w fabrykach włókienniczych. Rozumie, że ludzkie materialne szczęście wynikające z dobrobytu nie jest tym prawdziwym. Wstępuje do dominikańskiego zakonu świeckich. Tworzy wspólnoty modlitewne, które oprócz wymiaru duchowego zbierają środki na misje oraz dla najuboższych pracowników fabryk. W końcu powstaje Dzieło Rozkrzewienia Wiary oraz Koło Żywego Różańca, do których wstępują mnóstwo osób.

Paulina Jaricot zachęcała do modlitwy różańcowej, którą uważała za najprostszą drogę do świętości. Umiera w cichości i zapomnieniu. Beatyfikacja Pauliny Jaricot odbyła się 22 maja b.r. w Lyonie. W czasie uroczystej Mszy św. relikwie błogosławionej założycielki Żywego Różańca wniosła w procesji 13-letnia Mayline Tran, która 10 lat temu została cudownie uzdrowiona za jej wstawiennictwem (Źródło: Różaniec nr 5, 2022).

Modlitwa różańcowa jest znana prawie wszystkim katolikom w Polsce, niezależnie od tego czy ją odmawiają. Trzeba jednak na nowo i nieustannie odkrywać różaniec, powracać do niego, a jedną z takich dróg jest orędzie fatimskie. „Jestem Matką Bożą Różańcową” - padnie w październiku odpowiedź z ust Maryi na pytanie kim jest. W tych słowach Maryja nie prosi tylko o różaniec, lecz o codzienny różaniec. W słowie „codzienny” znajdujemy podpowiedź: mamy się modlić nie pytając, jak długo. Modlić się, gdy wszystko układa się dobrze, a także wówczas gdy jest źle. W naszej parafii działa 12 Kół Róż Różańcowych, każda pod innym wezwaniem. Trzy Koła Róż Różańcowych nie mają pełnego składu w sumie brakuje 16 osób. Każdego dnia modlą się dziesiątką różańca w intencji róży oraz w intencjach Ojca Świętego. Obecnie mamy miesiąc październik – poświęcony modliwie różańcowej. Odpowiedzmy na prośbę Maryi i odmawiajmy codziennie różaniec, przez który możemy otrzymać wiele łask dla siebie i dla świata. Jeśli i Ciebie Maryja zaprasza do tej modlitwy, nie czekaj z decyzją. Zacznij się modlić. Matce Bożej się nie odmawia. Zachęcam Was serdecznie! Jadwiga Szeląg